MIELEŃSKI DORSZ 2014
Mieleński Dorsz 2014 był imprezą dla miłośników surfcastingu, którzy lubują się w wędkowaniu z plaży. Głównie opiera się ona na spotkaniu towarzyskim połączonym jednak z trudną sztuką łowienia dorsza z brzegu. Łącznie z osobami towarzyszącymi udział w zawodach wzięło 23 osoby. Najmłodszy uczestnik to Dawid Recław w dniu mityngu ma 15 lat. Zawody w łowieniu dorsza z plaży są bardzo trudnymi zmaganiami zarówno dla zawodników jak i organizatorów. Dla zawodników bo łowienie w nocy późną jesienią jest dużym wyzwaniem nawet dla najtwardszych wędkarzy, dla organizatorów ponieważ szczęście trafienia w pogodę jest bardzo minimalne.
Uczestnicy Mityngu Mieleńskiego Dorsza 2014.
Przebieg Mityngu Mieleńskiego Dorsza 2014
O godzinie 11:30 Pan Jarek dostarczył i rozłożył namiot z parasolami i w krótkim czasie wszystko zostało przygotowane. Pogoda sprzyjała, między chmurami przebijało się słońce i wiał lekki wiatr. Od godziny 12 zaczęli przybywać uczestnicy, a do godziny 14:00 wszyscy wędkarze byli już obecni.
Przygotowanie zaplecza dla uczestników zawodów plażowych.
Miejsce rozgrywania zawodów surfcastingowych to plaża między Mielnem a Łazami.
Firma Grauvell zasponsorowała wędkę do surfcastingu TEKNOS Beachcast 4200, oraz kupon na udział w Grauvell Cup 2015 we Władysławowie. Portal www.CwanaRyba.pl zasponsorował kołowrotek do surfcastingu firmy Grauvell Dakar V5000. Sklep internetowy Belonka ufundował tripod surfcastingowy Sanger Aquantic.
Sklep internetowy Belonka ufundował tripod surfcastingowy Sanger Aquantic.
Portal www.CwanaRyba.pl zasponsorował kołowrotek do lekkiego surfcastingu firmy Grauvell Dakar V5000.
Firma Getka ufundowała pilkery dla uczestników Mityngu Mieleński Dorsz 2014. Sklep Pilker z Koszalina dołożył jeszcze podbierak a Organizatorzy przygotowali puchary dla zwycięzców.
Firma Grauvell zasponsorowała wędkę do surfcastingu TEKNOS Beachcast 4200, oraz kupon na udział w Grauvell Cup 2015 we Władysławowie.
Firma Getka ufundowała pilkery dla uczestników Mityngu Mieleński Dorsz 2014.
Organizatorzy przywitali oficjalnie uczestników i po chwili odczytali regulamin zawodów surfcastingowych. Po formalnościach związanych z zasadami nastąpiło losowanie stanowisk.
Przywitanie uczestników przez organizatorów i przypomnienie zasad zawodów surfcastingowych.
Losowanie przez wędkarzy numerów stanowisk do łowienia z plaży.
Temperatura powietrza wynosiła około 2 stopni natomiast organizator gorącymi kiełbaskami z grilla i pięćdziesiątką starał się podnieść temperaturę aby atmosfera była przyjemna i typowo koleżeńska.
Pyszne gorące kiełbaski dla wszystkich osób będących na zawodach surfcastingowych.
Surfcastingowy toast na plaży dla uczestników zawodów plażowych.
Podczas zawodów organizatorzy namówili Pana Andrzeja by pokazał uczestnikom jak zachowują się podczas rzutu wędki firmy Century i jak daleko można nimi daleko posyłać przynętę.
Demonstracja wędki surfcastingowej firmy Century Kompressor WR300.
O godzinie 15:00 wszyscy uczestnicy z optymizmem rozpoczęli wędkowanie na wylosowanych stanowiskach. Plaża jak okiem sięgnąć na zachód i wschód usiana była wędkami i ich właścicielami.
Widok zachodniej części plaży Mielna zdominowany stanowiskami wędkarskimi.
Widok wschodniej części plaży Mielna zdominowany stanowiskami surfcastingowymi.
W majestatycznych widokach zachodu słońca zawodnicy rozstawiali swój sprzęt wędkarski a nawet namioty i szykowali się na nadejście nocy, która jest odpowiednią porą na połowy dorsza z plaży.
Przy zachodzącym słońcu widok tylu wędek robi wrażenie na spacerujących turystach.
Zawodnicy starali się wykorzystać każdy moment na zorganizowanie stanowiska przed nadejściem nocy.
Przygotowanie wędkarzy budziło podziw i zdradzało wielkie zaangażowanie uczestników zawodów Mieleński Dorsz 2014.
Patrząc przez obiektyw na tych wytrwałych ludzi kochających wędkowanie w morzu miałem wrażenie pewnego rodzaju skupienia na świecie którego tylko oni znają.
Zainteresowanie zawodami Mieleński Dorsz 2014 było spore, gdzie spojrzeć widać było surfcastingowych miłośników.
Jak pokazały późniejsze statystyki dzień zawodów był najzimniejszym dniem jesieni. Trzeba było nie lada wysiłku i wytrzymałości by w takich warunkach brać udział w zawodach. Tak to jednak jest z połowami dorsza z plaży, jego stada pojawiają się dopiero późną jesienią i po zachodzie słońca.
Dzień zawodów był najzimniejszym dniem jesieni.
Mimo zimna panującego podczas trwania zawodów Mieleński Dorsz 2014 przychylny był kierunek i siła wiatru.
Zawodnicy przybyli z różnych części Polski i można było poznać nowych kolegów po kiju. Wędkarze nawiązywali znajomości i umilali sobie czas rozmową przy piwku.
W zawodach surfcastingowych rozegranych tego dnia liczył się do punktacji nie tylko dorsz.
Wszyscy zastanawiali się czy noc będzie jasna, czy ciemna? Powszechnie wiadomo, że dorsz lubi ciemną nocą podpływać do brzegu za ławicami tubisa.
Na zawodach typu dorszowy mityng dominowały dwie przynęty były to filety ze śledzia i świeże tubisy. Te ostatnie zostały zapewnione przez organizatorów zawodów surfcastingowych Mieleński Dorsz 2014.
Tubis jest najlepszą przynętą na dorsza z plaży.
Filety ze śledzia są dobrą alternatywą na nocne połowy dorsza i flądry z plaży.
Po nastaniu zmroku nadeszła szansa na przybycie stad dorsza do brzegu. Każdy z uczestników czekał z nadzieją, że to właśnie jemu weźmie ryba na którą wszyscy w tym dniu zawodów liczyli.
W oczekiwaniu na branie dorsza.
Zmiany zestawów i systemów nie pomagały na brak brań.
Gwiazdą wieczoru okazała się flądra złowiona przez Pana Romualda Kiełczewskiego, która zajęła pierwsze miejsce jak i otrzymała nagrodę za Najdłuższa Rybę Zawodów.
Jedyna wymiarowa flądra zawodów dała wędkarzowi zwycięstwo w obliczu braku dorszy w tym dniu przy brzegu.
W dniu, a raczej nocy zawodów brała tylko mała flądra. Wiele z nich nie miało wymiaru ochronnego i musiały trafić z powrotem do wody.
Przed uroczystością wręczenia nagród organizatorzy zaprosili uczestników na gorący posiłek gdzie można się było najeść i odpocząć po ciężkich zmaganiach.
Podczas posiłku regeneracyjnego odbywały się rozmowy dzięki którym uczestnicy mogli się podzielić swoim bogatym doświadczeniem i sukcesami wędkarskimi.
Uczestnicy zawodów Mieleński Dorsz 2014 w dowolnej chwili mogli ogrzać się ciepłą zupą grochową przygotowaną przez Panią Basię.
Z pełnym żołądkiem lepiej jest świętować zwycięstwo lub wygraną innych.
Moment wręczania nagród przyniósł sporo ożywienia wśród nie tylko zawodników ale i osób im towarzyszącym.
Miejsce pierwsze zostało wyłonione w wyniku złowienia 28 cm flądry. Zwycięzcą został Romuald Kiełczewski, który również zdobył nagrodę za najdłuższą rybę zawodów.
Zwycięzcą został Romuald Kiełczewski, który również zdobył nagrodę za najdłuższą rybę zawodów.
Nagrody za drugie i trzecie miejsce zostały rozlosowane wśród uczestników. W losowaniu nagród uczestniczył Aleksander Golus – uczestnik, który przyjechał ze Szczecina. Druga nagroda - Mariusz Bednarek, trzecia – Grzegorz Krężel
Losowanie nagród przez uczestników zawodów surfcastingowych.
Czasem trzeba mieć trochę szczęścia w losowaniu a mniej w wędkowaniu.
W zakątkach i zaciszach od zimnego wiatru między samochodami wędkarze bacznie oglądali swoje nagrody i upominki.
Wędkarstwo to odkrywanie nie tylko jak wyglądają ryby, ale też jak wyglądają nagrody za ich nie łowienie.
Muszę zaznaczyć, że wędkując i fotografując na imprezie „Mieleński Dorsz 2014” spotkałem wytrwałych i dobrze przygotowanych wędkarzy. Zaskoczony byłem ich dobrym sprzętem surfcastingowym i świetnymi zestawami. Widziałem między innymi włoską wędkę Maver Elite, oraz hiszpański Teklon Z u jednego wędkarza. Widziałem również u zawodnika dwie wędki Century! Za taki sprzęt można kupić używany samochód. Sam sprzęt zawodników, to nie wszystko. Ich pozom rzutów i ich styl sugerował duże doświadczenie w plażowym wędkowaniu. Szkoda tylko, że zabrakło w tym dniu obecności dorsza przy brzegu, tak to jednak jest z rybami. W końcu to one decydują kiedy i gdzie biorą.
Nagrody i sponsorzy:
- Firma Grauvell zasponsorowała wędkę do surfcastingu TEKNOS Beachcast 4200, oraz Kupon na udział w Grauvell Cup 2015 we Władysławowie.
- Portal www.CwanaRyba.pl zasponsorował kołowrotek do surfcastingu firmy Grauvell Dakar V5000.
- Sklep internetowy Belonka ufundowała tripod surfcastingowy Sanger Aquantic.
- Firma Getka ufundowała pilkery dla uczestników Mityngu Mieleński Dorsz 2014.
- Sklep Pilker z Koszalina dołożył jeszcze podbierak do łapania tubisa.
- Organizatorzy przygotowali puchary dla zwycięzców, oraz dla wszystkich uczestników namiot z barem i ciepłym posiłkiem.
Podziękowania
Dla firmy Grauvell, sklepowi wędkarstwa morskiego Belonka z siedzibą w Białogardzie, Getka – producentowi pilkerów i innych akcesoriów wędkarskich, sklepowi Pilker z Koszalina, podziękowania dla www.CwanaRyba.pl, sklepom wędkarskim w Koszalinie (za możliwość zamieszczenia informacji o zawodach), Gminie Mielno (za udostępnienie reklamy na swojej stronie internetowej), a także kolegom z Piscari Team (wrzucili plakat na swój fanpage) oraz kole PZW Kołobrzeg (też na swoje stronie zamieścili reklamę), żonie (Basi) i kuzynce Pawła za przygotowanie posiłku, i Panu Jarkowi, który zapewnił nam namiot i parasole.